To jest pięć! Ja też chcę taką zabawkę, żeby poznać rozkosze wirtualnego seksu. Z filmu nie do końca zrozumiałem, jak przekazywane są wrażenia dotykowe. Dobrze by było, gdyby taka rozrywka była dostępna bezpłatnie, za okazaniem legitymacji emerytalnej. Istnieje pilna potrzeba utworzenia grupy działania i promowania tej idei w legislaturze)). Dziewczyny są w najlepszej formie. Bardzo mi się podobały.
Szkoda, że nie ma backstory, dlaczego sąsiadka była na stole, dlaczego tak bardzo chciał ją ukarać, choć to zrozumiałe - bez powodu w odbyt z pełnym biegiem mało kto włoży. Ona na to zasłużyła. A może to taka gra sąsiedzka? Na przykład: ty wylałeś wodę na całe moje mieszkanie, a ja wleję ci spermę w dupę. Ta wersja bardziej mi się podoba, a wtedy wszystko wygląda inaczej - za mało jej dał, za taką potrzebę dużo więcej!
Czy ktoś jest z Czelabińska?